Forum Zawsze po stronie Narodu! Strona Główna
Palmiry - okruch zbrodni niemieckich

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zawsze po stronie Narodu! Strona Główna -> PUBLICYSTYKA NARODOWA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
narodowiec9
Administrator


Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Malopolska

PostWysłany: Pią 19:18, 27 Sie 2010    Temat postu: Palmiry - okruch zbrodni niemieckich

Palmiry – okruch zbrodni niemieckich

„Omówiłem [...] ten nadzwyczajny program pacyfikacyjny, którego celem była przyspieszona likwidacja [...] większości buntowniczych polityków głosząc opór i innych osobników politycznie podejrzanych [...], położenie kresu tradycyjnej polskiej przestępczości. Przyznaję otwarcie, że w rezultacie będzie musiało się rozstać z życiem kilka tysięcy Polaków, głównie ze sfer ideowych przywódców polskich” (Generalny gubernator Hans Frank, 30 maja 1940 r.)

Zobowiązanie do uśmiercania
Niemcom po klęsce militarnej Rzeczypospolitej w 1939 r. nie wystarczało, że Polska jest pobita i okupowana przez dwóch lewicowych agresorów-ludobójców. Władze III Rzeszy, podobnie jak Związku Sowieckiego, chciały, by w przyszłości Polacy nie byli zdolni do jakiegokolwiek buntu i walki. Polacy, znani z tego, że jak się biją to robią to w taki sposób, że lepiej wtedy być w innym miejscu, nie mogli mieć ludzi zdolnych do tworzenia zrębów podziemia.
Dlatego też dr Frank, skądinąd bardzo dobrze wykształcony ludobójca, powiedział w maju 1940 r.: „Dla nas wszystkich jako narodowych socjalistów nakazem chwili jest podjęcie zobowiązania, że dołożymy wszelkich starań, by w narodzie polskim nie wykrystalizował się już żaden opór”. Pamiętać należy, że machina niemiecka zaczęła „dokładać starań” już od września 1939 r. Niemcy mieli na koncie masowe mordy na jeńcach polskich i ludności cywilnej.
„Akcja Inteligencja”, trwająca z przerwami do 1943 r. miała plon śmierci ok. 100 tys. Polaków, w tym 50 tys. zgładzonych w tzw. „akcji bezpośredniej”, jak elegancko Niemcy nazywali rozstrzelanie; kolejne 50 tys. wysłano do obozów koncentracyjnych, gdzie końca wojny doczekali nieliczni. Nie sposób w jednym artykule nawet wymienić wszystkich miejsc mordów, obozów, akcji specjalnych, rachunków ofiar, akcji wysiedleńczych. Sama „Akcja T4” to niewyobrażalny koszmar (czy jeszcze ktoś z nauczycieli historii wspomina o niej w ogóle?). Jakimż bydlęciem trzeba być, by np. zamordować 500 upośledzonych dzieci, podając im śmiertelne dawki Luminalu?
Akcja AB
Polska ziemia wchłaniała coraz więcej polskiej krwi w setkach egzekucji i pacyfikacji. Jednym z miejsc, gdzie „nadludzie” wcielali w życie ołowiem ideały socjalizmu narodowego były Palmiry. Jedno z wielu symboli kaźni narodu polskiego. „Nadzwyczajna akcja pacyfikacyjna” (akcja AB - Außerordentliche Befriedungsaktion) w 1940 r. objęła całe Generalne Gubernatorstwo. W Puszczy Kampinoskiej w czasie tajnych egzekucji od grudnia 1939 r. do lipca 1941 r. Niemcy zgładzili 1757 osób. Mordowali każdego, kto w ich uznaniu był niebezpiecznym dla III Rzeszy; dotyczyło to również kobiet. W pierwszej kolejności były to osoby wykształcone, politycy lub wojskowi. „Wynik” akcji AB w maju i lipcu 1940 r. to 3500 ofiar.
Skazańców przywożono z więzień warszawskich, głównie z Pawiaka i rozstrzeliwano nad wcześniej wykopanymi dołami. Zbrodnie palmirskie miały nigdy nie zostać ujawnione – miejsca mordów zamaskowano zasadzając las (ileż podobieństw do Zbrodni Katyńskiej!). W Palmirach jest 2115 grobów, m.in. Janusza Kusocińskiego - złotego medalisty na Olimpiadzie w Los Angeles w 1932 r., Macieja Rataja - marszałka Sejmu, Jana Pohoskiego - wiceprezydenta Warszawy, bł. Zygmunta Sajny - księdza.
Ostatni bieg
M. Tuszyński stwierdził, że proroctwem Mickiewicza było nazwanie w „Panu Tadeuszu” najszybszego z chartów – „Kusym”. Według S. Kisielewskiego postać ta, „to najczystszy i najbardziej przekonujący symbol wartości tak fizycznych, jak i duchowych, zawartych w przepięknej idei sportu”. Mowa o Januszu Kusocińskim. Za bohaterską obronę Warszawy „Kusy” dostał Krzyż Walecznych (pomimo dwukrotnego ranienia nie chciał opuścić stanowiska; na początku wojny nie powołano go z powodu kontuzji kolana). Sanitariuszce, która się dziwiła, że ma takie szczupłe nogi, a zwyciężał tylu światowych „debeściaków” bieżni, klarował, że na stadionie kierowała nim ambicja i miłość do Ojczyzny. „Mógłbym paść, byle tylko zwyciężyć!”.
Nie były to czcze słowa. „Kusy” biegnąc w 1932 r. na dystansie 10.000 m od 15-go okrążenia przeżywał katusze, bo kolce butów wbijały mu się w stopy – kolczatki były wygodne do biegu po terenie trawiastym, a tu była twarda olimpijska bieżnia. Cierpiał, ale biegł i to tak, że dobiegł pierwszy. Publiczność szalała na cześć Polaka, a „Kusy”, nowy rekordzista olimpijski, z powodu skatowanych stóp nie był w stanie się cieszyć. Lekarz jak je ujrzał zabronił mu startu w kolejnym biegu. Choć miał 165 cm wzrostu i prasa po jego debiucie dwa lata wcześniej pisała, że ma „rozpaczliwy styl biegania” był gigantem woli walki, mistrzem polskiej i światowej bieżni. Dziś jest patronem wielu szkół.
Będąc członkiem organizacji wojskowej „Wilki”, kiedy był torturowany w gestapowskim areszcie na Pawiaku, nie wydał nikogo. Niemcy traktowali do specjalnie: miał kajdany na rękach i nogach. Wg świadectwa osoby, która go widziała: „Zobaczyłam przed sobą zbolałego, zgarbionego starca, [miał wtedy 33 lata] ledwie mógł się poruszać”. Tacy ludzie byli niebezpieczni dla „rasy panów” i jedyne, co „panowie” mogli z takimi niezłomnymi zrobić to unicestwić fizycznie i wrzucić do tajnego dołu.
Kiedy lufy niemieckich karabinów jeszcze dymiły w lesie palmirskim, „Kusy” - tak jakby po strzale na start - wyruszył w swój ostatni bieg. I choć zostawił za sobą ziemską sławę jednego z najpopularniejszych sportowców Polski międzywojennej, przed sobą miał jakże wspaniałą Metę.



Grzegorz Hajduk
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zawsze po stronie Narodu! Strona Główna -> PUBLICYSTYKA NARODOWA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy