Forum Zawsze po stronie Narodu! Strona Główna
Robert Larkowski: Fałszywi trędowaci demokracji

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zawsze po stronie Narodu! Strona Główna -> PUBLICYSTYKA NARODOWA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Narodowy Tomaszów
Administrator


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów Maz

PostWysłany: Czw 18:47, 31 Mar 2011    Temat postu: Robert Larkowski: Fałszywi trędowaci demokracji

"Robert Larkowski: Fałszywi trędowaci demokracji"


Od dłuższego czasu, wzmogła się bardzo aktywność ugrupowań homoseksualnych, które pozazdrościły etnicznym i narodowościowym terrorystom, ich sukcesów na niwie sprowadzenia Polski do moralnego parteru. Pederaści pojęli w lot, że muszą przedstawić się światu w roli swoistych „seksualnych Żydów”, prześladowanych przez ciemne, katolickie, obskuranckie i nienawistne społeczeństwo polskie.

Jesteśmy świadkami realizowania kolejnych etapów spychania naturalnej wspólnoty narodowo-społecznej na pozycje milczącej większości. Demokracja; w rozumieniu agentury Unii Europejskiej jest swoistym terrorem rozwydrzonych bezkarnością mniejszościowych grup etnicznych, narodowościowych i seksualnie dewiacyjnych, które się obficie z państwowej i unijnej kasy dotuje i promuje w każdy, nawet antypaństwowy i obsceniczny sposób. Po 1989 roku, Polaków skutecznie tresowano w poczuciu winy względem Żydów, co przyniosło dość powszechne zatrucie młodzieży filosemityzmem i nastąpił zanik postaw obronnych względem żydowskiego antypolonizmu wśród starszych rzesz narodu. W bardziej ograniczonym stopniu przeprowadzono podobne operacje wobec mniejszości etnicznych i narodowościowych (ewentualnie za takie się mających): Cyganów, Ukraińców, Litwinów i Niemców, ustawianych w mediach jako rzekome ofiary polskiej nietolerancji. W następnej kolejności czekają Ślązacy, Kaszubi i Bóg wie, kto jeszcze. Obraz Polaka – kozła ofiarnego Europy – stał się wątpliwym szyldem reklamowym III RP w brukselskim kołchozie.

Od dłuższego czasu, wzmogła się bardzo aktywność ugrupowań homoseksualnych, które pozazdrościły etnicznym i narodowościowym terrorystom, ich sukcesów na niwie sprowadzenia Polski do moralnego parteru. Pederaści pojęli w lot, że muszą przedstawić się światu w roli swoistych „seksualnych Żydów”, prześladowanych przez ciemne, katolickie, obskuranckie i nienawistne społeczeństwo polskie. Liczne delegacje dewiantów urobiły odpowiednio brukselskich urzędasów i otrzymały na swą działalność poważne sumy. Polskojęzyczne środki masowego przekazu, wspierają na każdym kroku, każdą inicjatywę homoseksualistów. Potężne oparcie mają też oni w politycznym bloku postkomunistów, obozu neo-udeckiego i lewaków. Zrodziła się sytuacja; kropka w kropkę podobna do sztucznie często wywołanych konfliktów na linii Polacy – mniejszości etniczne i narodowościowe. Żyły one na naszej ziemi setki lat i mało kto się nimi interesował, jeżeli były lojalne i nie demonstrowały nachalnie na każdym kroku swojej odrębności. W wypadku, kiedy skakały do gardła polskiej większości – powstawał naturalny konflikt interesów, roztrąbiony odpowiednio na świecie w świetle korzystnym dla „mniejszościowców”.

Podobnie ma się sprawa z homoseksualistami. Uprawiali oni swój nieprzyzwoity proceder w zaciszach domostw, nikt nie miał o nich pojęcia i nie powstawały poważne konflikty. Ale kochana Europa uczyniła z pederastii sztandar obywatelskiej wolności i nakazała wprost szczycić się publicznie tym zboczeniem. Osobnicy, którzy nie mieli społeczeństwu niczego do zaoferowania, prócz świecenia bogobojnym Polakom po oczach własną dewiacją, śmiało wyszli na ulice z błogosławieństwem UE i prowokują na każdym kroku normalnych ludzi. Zawsze biedni, pokrzywdzeni, zapłakani i zasmarkani. Prostacka to zasada psychologii dla idiotów - drab z kijem grozi ci pobiciem, lecz krzyczy przy tym dookoła, że to ty go prześladujesz złym wzrokiem i biedak musi się bronić.
Każdy wie, iż Unia Europejska i jej klon Rada Europy, mają dużo pieniędzy na głupoty i wydają je na prawo i lewo. Euro-postępowe mózgi z RE, wymyśliły na przykład interkontynentalną w założeniach akcję pod hasłem „Każdy inny, wszyscy równi”. Ma ona promować postawy „tolerancyjne” względem homoseksualizmu w szkołach i piętnować zapiekłą nienawiść młodych i starych reakcjonistów do pederastów. Do kolejnej homoseksualnej prowokacji zaprzęgnięto wiele ministerstw edukacji z państw UE. U nas, na razie front postępu nie ma odwagi, aby tą ohydę wprowadzić do programu placówek edukacyjnych. O stopniu swoistego zdegenerowania środowisk homoseksualnych świadczy fakt, że upstrzyły one Warszawę i inne miasta polskie sprośnymi plakatami o tekstach: „Co się gapisz Lesbo?!”, „Co się gapisz Pedale?!”; tudzież eksponowaniem par pederasty i lesbijki z podpisami „Lesba, słyszę to codziennie. Nienawiść boli” oraz „Pedał, słyszę to codziennie. Nienawiść boli”. „A d... cię nie boli?” - zapytanie o takiej treści, przyklejały do tych plakatów jakieś przekorne dusze. Dwoje facetów lub facetek migdali się w parku – czujesz nienawiść? Raczej obrzydzenie i mrowienie w krzyżu z powodu upadku obyczajów. Na szokujący pomysł tej akcji wpadł znany homoseksualny skandalista Robert Biedroń, prezes tak zwanej Kampanii przeciw Homofobii (KpH – popularni biedroniowcy), realizujący polskojęzyczną wariację akcji Rady Europy o krajowej nazwie „homofobia”. Tak to wygląda” . Biedroń tłumaczy konieczność swych działań następująco: „ Ze wstępnych badań dotyczących przemocy wobec młodych gejów i lesbijek w szkołach średnich wynika, że ponad 90 proc. uczniów używa określeń : pedale, lesbo lub miało z nimi kontakt. Dzieci używając tych obelżywych zwrotów, utrwalają negatywny stereotyp wobec mniejszości seksualnych. Takim językiem posługują się też często dorośli i osoby publiczne. Akcją plakatową, którą rozpoczęliśmy w Polsce, chcemy zwrócić uwagę na ten problem”.

Proszę przyjrzeć się pierwszemu fragmentowi wypowiedzi Biedronia. Szef KpH potwierdza istnienie młodocianych gejów i lesbijek w szkołach! Kto ich nauczył tych zachowań, jeżeli nie homoseksualni pedagodzy lub elementy w ciele pedagogicznym, przychylne tym zboczeniom? Z tradycyjnych domów przecież tej zarazy uczniowie nie wynieśli. Biedroń pośrednio potwierdził aktywność nauczycieli-homoseksualistów w deprawowaniu uczniów i uczennic (osób niepełnoletnich – czyli być może zachodzą przypadki pedofilii!), co czyni zasadnym propozycję, aby pederaści byli zwalniani prewencyjnie z placówek edukacyjnych. Za władzy PiS, taki pomysł rzucił wiceminister Orzechowski z LPR, ale szybko złagodził swe zdanie, ponieważ Jarosław Kaczyński nazwał to łamaniem praw obywatelskich. Roman Giertych jako oportunista milczał. I tak to z nimi jest - gęba pełna frazesów, a w razie zagrożenia stołka, dziób w kubeł i zero skuteczności.

Biedroń zwyczajem lewaków bierze z sufitu jakieś „badania”, które udowadniają masowe „prześladowania” homoseksualistów za pomocą niewinnych słówek. Współczesna młodzież, a nawet dzieci, klną jak szewce (szczególnie razi to w ustach dorastających dziewcząt), czym akurat nikt się nie przejmuje, a jest to problem zachwaszczania i niszczenia polskiego języka od najmłodszych lat. Zresztą, jeśli chodzi o nieszczęsną „lesbę” czy „pedała”, to młodzież używa tych określeń rzadko i dla zgrywy. Biedroń rozdmuchuje sztucznie zagadnienie o minimalnym znaczeniu społecznym. Oczywiście w walce ideowej, gdy lewacy i pederaści wyzywają nas od faszystów i zgoła hitlerowców, to ze swej strony odgryzamy się pedałami i lesbami. Biedronie i jemu podobni, rozpętują aferę i obrażają przeciwników, a później jak zwykle, za wszystko odpowiadamy my – reakcyjni heteroseksualiści. Polacy- to lud krewki, ciągle ktoś kogoś szarpie, zaczepia i nawet mocniej szturchnie – za zapomnianą pożyczkę, za poglądy na temat futbolu, za źle zaparkowany samochód albo z pospolitych i nagłych „nerw”. Przeważnie przeciwnicy się godzą i idą na piwo.

No, ale homoseksualnej świętej krowie trzeba się z daleka kłaniać w pas i broń Boże nie żartować z niej, bo wysmaży raport do Unii Europejskiej. Z kolei, kiedy „homosy” z lewakami robią uliczną zadymę, to sami biją i są obijani – a więc niech nie będą ciotami wypłakującymi się w mankiet brukselskiej mamusi. Chcecie być traktowani normalnie, to nie róbcie z siebie dziedzicznie obciążonych oferm, które nad byle podbitym okiem lamentują niczym pensjonarki. Przykład tego dał sam Biedroń, szumiąc czynnie przeciwko ostatniemu Marszowi Niepodległości 11 listopada i atakując policjantów. Szlochał później, że to funkcjonariusze go zbili, co nie potwierdzili świadkowie i materiały operacyjne. „Bohater sprawy”......
W swoim czasie, gościny dla wystawy o ciężkim losie homoseksualistów nad Wisłą, użyczyło biedroniowcom Austriackie Forum Kultury przy ulicy Próżnej w Warszawie. Można tam było oglądać materiały filmowe i prasowe o „zwierzęcych” atakach homofobów na Marsze Równości w Polsce, poczytać wredne dowcipy na temat tzw. mniejszości seksualnych, a nawet pograć w grę komputerowa, którą Biedroń interpretował jako „polowanie na pedała”. Rodzi się wątpliwość, z jakiej to okazji austriacka placówka, nomen omen kulturalna, organizuje ekspozycje jawnie judzące przeciwko tradycyjnej większości Polaków? Powinno w tym względzie zareagować MSZ i zażądać wyjaśnień. Austria przoduje w Europie w niechęci do Polski i wrogości do mieszkającej tamże polskiej mniejszości. O tym Austriackie Forum Kultury zrobiłoby może jakąś wystawę. Tymczasem wtrąca się w nie swoje sprawy i pogłębia rasistowski odbiór polskiego narodu u siebie i wśród polskojęzycznych homoseksualistów. Oni sami, kryjąc się za antypolską, wiedeńską kieckę wystawiają sobie jak najgorsze świadectwo.

Warto poruszyć to całe zafałszowywanie pojęć w środowiskach podległych lobby homoseksualnemu. Pederaści każą nazywać siebie „gejami”, co jest ogólnym odpowiednikiem angielskiego słowa „gay” („wesoły”, „szczęśliwy”) i rodzi pozytywne odczucia względem homoseksualistów. Takie określenie pederasty rozpleniło się masowo, a przecież jest z gruntu mylące, bo bywają homoseksualiści smutni i weseli, grzeczni i agresywni, chamscy i kulturalni, źli i dobrzy, rozumiejący potrzebę nie obnoszenia się z preferencjami seksualnymi i tacy, którzy zrobili sobie z tego przepustkę do łatwej i popłatnej kariery. Biedroń czepia się potocznego określenia „pedał”, lecz kłamliwy pod względem ogólnej nazwy zjawiska „gej” absolutnie mu odpowiada. Podobnie wygląda kwestia „homofoba”. Czy przeciwnik pederastii jest przeciwnikiem człowieka (łac. „homo”)? Oczywiście, że nie. Lobby homoseksualne stworzyło pojęcie „homofoba”, aby zdyskredytować poglądy odrzucające pederastyczny seksualizm. Homoseksualiści wmontowali heteroseksualistów we własne pozytywne słownictwo o sobie - i negatywne o nas. Trzeba rodakom tłumaczyć dzieje językowego zafałszowania słów „gej” i „homofob”. Przy czym, na takie akcje i plakaty Unia Europejska i globalistyczno-masońskie organizacje pozarządowe, nie dadzą nam ani grosza. Pozostaje domowe rękodzieło ulotkowe i napisy na murach, jak w stanie wojennym. „Walka podziemna” nasili się, w wyniku coraz bardziej realnych planów penalizacji postaw „homofobicznych”, do czego dąży SLD. Powiesz, czy napiszesz „pedał” lub „lesba” - i dwa lata jak dla brata. Ciekawe w jaki sposób upora się z tym postulatem Sojuszu PiS? Wszak przyszły układ parlamentarno-rządowy tych sił, jest całkiem realny po wyborach w październiku. Jeżeli ten poroniony projekt, nie przejdzie wcześniej głosami SLD i PO....

Zbudujmy moralną tamę, tym wszystkim wydumanym trędowatym sierotom demokracji, które żyją w doskonałym zdrowiu, ciesząc się materialno-duchowym wsparciem zgniłej moralnie Europy. Nie ufajmy w ich prześladowanie, gnębienie i społeczny ostracyzm. Powoli przyznanie się do homoseksualizmu, stawia delikwenta w lepszym świetle. Staje się gwiazdą talk-show red. Drzyzgi z TVN-u, opowiada swe przygody w Polsacie, jest modny wśród artystycznej bohemy i wyluzowanej młodzieży, a drzwi postępowych instytucji są przed nim na oścież otwarte. Spróbuj z kolei człowieku pobawić się w nacjonalizm. Wyrzucą cię ze studiów, pozbawią pracy, będą oskarżać o podżeganie do eksterminacji Żydów i Murzynów, życie toczyć będziesz w goryczy i biedzie. Jeśli ktoś jest trędowaty w tym parszywym systemie, to my - nacjonaliści i wszelcy prawicowi buntownicy.

Warto o tym pamiętać, zresztą system nie da nam o tym zapomnieć.




Robert Larkowski

Źródło : [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Narodowy Tomaszów dnia Czw 18:48, 31 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zawsze po stronie Narodu! Strona Główna -> PUBLICYSTYKA NARODOWA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy