Forum Zawsze po stronie Narodu! Strona Główna
Rys historyczny Obozu Narodowego - część 2

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zawsze po stronie Narodu! Strona Główna -> Z NARODOWEJ TEKI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
narodowiec9
Administrator


Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Malopolska

PostWysłany: Śro 17:24, 17 Lut 2010    Temat postu: Rys historyczny Obozu Narodowego - część 2

Rys historyczny Obozu Narodowego - część 2

Przemysław Kołtun



Endecja podczas I wojny światowej



W chwili wybuchu wojny narodowi-demokraci podtrzymali swoje prorosyjskie stanowisko. Na posiedzeniu Dumy w Petersburgu 8 sierpnia 1914 r., poseł polski z Kielc, Wiktor Jaroński oświadczył w imieniu Koła Polskiego, iż Polacy w tej wojnie opowiadają się po stronie koalicji antyniemieckiej, a celem jest zjednoczenie trzech zaborów[52]. W listopadzie 1914 r. z inicjatywy ruchu wszechpolskiego powstał w Warszawie Komitet Narodowy Polski skupiający siły proalianckie w skład, którego oprócz 14 narodowych demokratów weszło 6 realistów ze Stronnictwa Polityki Realnej i 7 bezpartyjnych. 25 listopada 1914 r. Komitet wydał odezwę, w której głosił, że celem narodu jest „rozbicie złowrogiej potęgi niemieckiej i zjednoczenie Polski pod berłem monarchy rosyjskiego”[53]. Stanisław Wojciechowski, wchodzący w skład KNP, po latach wspominał o trudnym, ale koniecznym ustępie odezwy mówiącym o poddaństwie Polski względem Rosji, gdyż bez tego Komitet nie mógł rozwinąć akcji, a w niepodległość Polski z udziałem Niemiec nie wierzył[54].



Koncepcja polityczna R. Dmowskiego zakładała, iż w ciągu trwania wojny sytuacja będzie ulegała zmianie na korzyść Polski, i że sprawy wewnątrzrosyjskiej przekształci się w międzynarodową. Dlatego był przeciwnikiem prowadzenie zobowiązujących rozmów z Rosją, gdyż postawienie realnych żądań byłoby dla Polaków za małe a dla Rosjan za duże.



Z. Balicki, przewodniczący sekcji wojskowej KNP, prowadził działanie dające możliwość utworzenia polskich formacji wojskowych, wyposażonych we wszystkie rodzaje broni, pod polskim dowództwem. Mimo akceptacji pomysłu przez dowództwo rosyjskie i rozpoczęciu werbunku do Legionu stacjonującego w Puławach, tzw. Legionu Puławskiego, plan nie został zrealizowany w wyniku sprzeciwu władz cywilnych. Sformowane oddziały przeorganizowano w drużyny: nowoaleksandryjską i lubelską oraz dwie sotnie konne. W październiku 1915 r. drużyny te włączono do polskiej brygady strzeleckiej[55].



W listopadzie 1915 r. R. Dmowski wyjechał do Zachodniej Europy, aby w kręgach tamtejszych polityków pozyskać sympatię dla sprawy polskiej. Antyniemieckość i prorosyjskość R. Dmowskiego była ogromnym atutem, dającym możliwość prowadzenia owocnych rozmów. Ośrodkiem działalności na Zachodzie była Centralna Agencja Polska w Lozannie.



W lutym 1916 r. na ręce ambasadora Rosyjskiego w Paryżu R. Dmowski złożył memoriał przedstawiający cele wojenne Polski, w którym stwierdzał, że „Polacy… posiadają prawo do niepodległego państwa narodowego” i że „w interesie wszystkich narodów zagrożonych przez potęgę niemiecką leży zjednoczenie części podzielonej Polski w jedno państwo i danie mu całkowitej swobody w zorganizowanie jego sił do walki przeciw niebezpieczeństwu niemieckiemu”[56]. Tekst memoriału został wręczony także ministrom spraw zagranicznych francuskiemu i brytyjskiemu.



Kończące się rezerwy ludzkie w przeciągającej się wojnie zmusiły cesarza niemieckiego do wydania 5 listopada 1916 r. aktu, w którym zapowiedziano utworzenie państwa polskiego z ziem wydartych Rosji[57]. Polscy politycy narodowi potępili akt jako kolejny rozbiór, przypominając, że celem Polaków jest zjednoczeni trzech zaborów w niepodległe państwo. Wskazywali, jednocześnie, że celem aktu jest wystawienie armii polskiej walczącej po stronie państw centralnych. Akt 5 listopada, jak słusznie zauważył
A. Friszke, rozpoczynał licytację sprawy polskiej na forum międzynarodowym podnosząc jej znaczenie[58].



Rewolucja lutowa w Rosji i upadek caratu pozwolił na rozwinięcie szerszej akcji politycznej. W marcu 1917 r. R. Dmowski złożył na ręce brytyjskiego sekretarza stanu w Foreign Office Artura Balfoura memoriał, w którym przedstawił koncepcję przyszłego państwa polskiego, wytyczając jej granice[59].



Działacze Narodowej – Demokracji pozostający w Rosji po rewolucyjnych zmianach starali się odizolować Polaków od wpływów rewolucyjnych. Dla realizacji tego planu postulowali rozbudowanie formacji wojskowych. Armia polska miała być także demonstracją gotowości do udziału w wojnie po stronie ententy, jak i ważnym elementem siły w chwili odzyskiwania niepodległości[60].



15 sierpnia 1917 r. w celu dalszej działalności wśród państw koalicji antyniemieckiej, utworzono Komitet Narodowy Polski z siedzibą w Paryżu pod przewodnictwem R. Dmowskiego. W jej skład weszli: Ignacy Paderewski, Erazm Plitz, Jan Rozwadowski, Konstanty Skirmunt, Marian Seyda, Władysław Sobański i Maurycy Zamoyski. KNP uznany został za reprezentację polską przez Francję, Wielką Brytanię, Stany Zjednoczone i Włochy, przez co zyskał charakter „rządu tymczasowego”. Ważnym krokiem KNP było ustanowienie stałego przedstawicielstwa Komitetu w państwach alianckich dla reprezentowania interesów polskich[61].



Po uznaniu przez Francję KNP przystąpiono do formowania polskiej armii we Francji. W tym celu 22 lutego 1918 r. podpisano umowę wojskową zgodnie, z którą Komitet otrzymał kierownictwo nad tworzonym wojskiem polskim. Umowa zastrzegała, iż siły te nie zostaną wysłane na front przed ukonstytuowaniem ich, a ich użycie będzie wymagało zgody KNP oraz, że dowództwo ma objąć Polak[62].



10 kwietnia 1918 r. stan sformowanej 1 dywizji strzeleckiej wynosił już ponad 10 tys. ludzi, której w czerwcu wręczono sztandary polskie od czterech miast francuskich: Paryża, Verdun, Nancy i Belfort. W lipcu dowództwo nad wojskiem objął gen. Józef Haller. Armia polska od czerwca 1918 r. brała udział w walkach na Zachodzie pod Remis i Saint Hillarie wyróżniając się w boju [63].



Od lipca szala zwycięstw w wojnie zdecydowanie przechyliła się na stronę aliantów. W związku z tym, że sprawa polskich granic zachodnich nie zapowiadała pomyślnego rozstrzygnięcia R. Dmowski udał się w podróż do Stanów Zjednoczonych, gdzie razem z I. Paderewskim rozpoczęli mobilizowanie Polonii amerykańskiej do wywierania nacisków na wpływowe czynniki rządowe w celu poparcia programu polskiego. Do Europy powrócił w listopadzie, już po zawarciu rozejmu z Niemcami[64].



W walce o kształt granic i działalność w niepodległej Polsce



16 stycznia 1919 r. R. Dmowski został delegatem Polski na konferencję pokojową w Paryżu, do którego w kwietniu dołączył I. Paderewski. Delegacja Polska znalazła oparcie dla swoich postulatów w delegacji francuskiej oraz początkowo we włoskiej. Wrogie stanowisko wobec Polski zajął premier Wielkiej Brytani Lloyd George[65]. Program R. Dmowskiego zakładał, że w skład odrodzonego państwa miały wejść: całe poznańskie wraz ze Wschową Babimostem, Międzyrzeczem i Piłą, całe Pomorze z Gdańskiem, Malborkiem, Elblągiem i Słupskiem, południowe Prusy Wschodnie bez Królewca, który miał pozostać wolnym miastem pod polskim protektorem, cały Górny Śląsk ze skrawkami Dolnego, Śląsk Cieszyński ze Spiszem i Orawą, Litwa z Kłajpedą i Tylżą, skrawek Kurlandii wraz z Lipawą, południowe Inflanty z Dyneburgiem oraz pas Kresów z Wilnem, Mińskiem, Bobrujskiem, Połockiem, Dryssą, Płoskirowem i Kamieńcem Podolskim[66].



W marcu 1919 zapadły decyzje Rady Najwyższej w sprawie polskich granic zachodnich. Linia graniczna z Niemcami przeprowadzono wg danych etnograficznych, zapowiadając przeprowadzenie plebiscytu na terenach spornych: Górnym Śląsku i Południowych Mazurach. Gdańsk pozostał miastem wolnym należącym do polskiego obszaru celnego. Od Wielkopolski oderwano m. in. Piłę, Wałcz i Wschowę przydzielając je Niemcom. Granice wschodnią pozostawiono nierozstrzygniętą[67].



Narodowa –Demokracja w kraju starała się przeciwdziałać polityce federacyjnej J. Piłsudskiego, który objąwszy władzę w Polsce, dążył do stworzenia niepodległych państw oddzielających ją od Rosji. „Obóz narodowy – pisał S. Gąbiński – uważał za swój obowiązek względem Ojczyzny, zająć stanowisko przeciw wyznaczaniu ryzykownej wojny z Rosją celem realizacji idei federalistycznej”[68]. Mimo wielu słów krytyki wobec realizacji planów, J. Piłsudski pchnął Polskę do wojny z bolszewikami. Prasa narodowo podtrzymywała swoje stanowisko w tej sprawie: „rozbicie armii bolszewickiej jest nie tylko wielkim triumfem orężnym, ale i politycznym, zajęcie kijowa będzie świetnym czynem w dziejach oręża polskiego. (…) Niestety, rozwinięte nad wyprawą kijowską propagandowo-federacyjne sztandary nie mogą nie budzić doktrynerską swą bezwzględnością i brakiem oględnego umiaru najpoważniejszych obaw. I ta troska śmiertelna o polityczne jutro narodu, z którym się tu igra tak lekkomyślnie, zatruwa radość orężnych triumfów i nie pozwala upajać się nimi pełną piersią, jakby można było, gdyby nie towarzyszyła im akcja polityczna, która jest w najlepszym razie hazardem”[69].Polityka ta, była również źle oceniona przez państwa Zachodnie, które oceniły wyprawę kijowską za poczynania „awanturnicze, krótkowzroczne i niebezpieczne dla europejskiej stabilności”[70].



Realizacja idei federacyjnej według narodowców daleko odbiegała od rzeczywistości politycznej, a wywołana wojna polsko-bolszewicka przyniosła jedynie straty terytorialne i prawie 200 tys. zabitych żołnierzy. Pokój Ryski podpisany 8 marca 1921 r. ostatecznie zamkną etap kształtowania się granic odrodzonej Polski[71].



W chwili odzyskania niepodległości przez Polskę doszło do konsolidacji ugrupowań związanych z Ligą Narodową tworzących wspólną platformę w wyborach do sejmu ustawodawczego. Na mocy tego porozumienia utworzono Związek Sejmowy Ludowo Narodowy na bazie, którego w dniach 11-12 maja 1919 r. powołano do życia Związek Ludowo Narodowy stanowiący kontynuację Stronnictwa Narodowo-Demokratycznego[72].



Na czoło ZLN wysunął się Stanisław Grabski wypełniając lukę głównego teoretyka myśli narodowej pod nieobecność R. Dmowskiego. W swojej pracy publicystycznej dał wykładnię państwa narodowego i głównych założeń ustrojowych państwa akceptując formy demokracji parlamentarnej[73].



W 1922 r. ZLN wszedł do wspólnego bloku wyborczego z Chrześcijańską Demokracją i Narodowo-Chrześcijańskim Stronnictwem Ludowym oraz z mniejszymi ugrupowaniami narodowo-demokratycznymi tworząc Chrześcijański Związek Jedności Narodowej, potocznie przez przeciwników politycznych nazwany Chjena. ZLN wspólnie z Polskim Stronnictwem Narodowym „Piast” dwukrotnie tworzył rząd Wincentego Witosa. Pierwszy powołany w maju 1923 r. został obalony w wyniku wystąpień robotniczych i rozłamu w PSL „Piat”, natomiast drugi powołany w maju 1926 r., upadł w wyniku zamachu stanu[74].



Zbrojne wystąpienie J. Piłsudskiego przeciwko prawowitej władzy nie napotkało na większą kontrreakcję. Endecy z obaw o los państwa w wyniku długotrwałej obrony, ustąpili. R. Dmowski uzasadniał obawy przed wojną domową troską o granice Polski, które z każdej strony w wyniku przeciągającego się chaosu narażone były na niebezpieczeństwo[75].



Rządy sanacji po zamachu majowym zmusiły obóz narodowy do przegrupowania i dostosowania się do nowych warunków działalności. W ostrych słowach, duchowy przywódca narodowych-demokratów, R. Dmowski, skrytykował dotychczasowe kierownictwo ZLN wskazując elementy istotne przy doborze nowych ludzi: „trzeba – pisał – więcej cenić poczucie odpowiedzialności i dyscyplinę, niż elokwencję w bezpłodnych dyskusjach. Ten dobór ludzi nie będzie łatwy. Z dotychczas stojących na froncie niewielu zostanie (…). Teren polityczny dzisiejszej i jutrzejszej doby nie jest giełdą, jeno polem bitwy”[76].



Pogląd R. Dmowskiego znalazł odbicie w generacji młodych narodowców, szczególnie wśród przedstawicieli Młodzieży Wszechpolskiej, którzy zwrócili się do niego z prośbą przejęcia kierownictwa w nowej akcji politycznej[77]. 4 grudnia 1926 r. w Poznaniu utworzono Obóz Wielkiej Polski, który miał być „organizacją świadomych sił narodu”, skupiających ludzi rozmaitych odcieni politycznych ukierunkowanych narodowo. OWP opierał się na wojskowej karności i bezwzględnym posłuszeństwie. Ogłoszona deklaracja ideowa wyznaczała cel – „stać się narodem wielkim zarówno w życiu wewnętrznym państwa, jak w stosunkach międzynarodowych. Wielki jest naród, który wysoko nosi sztandar swej wiary, swej cywilizacji i swej państwowości”[78].



Na czele OWP stanęła Wielka Rada, w której skład weszli m. in. R. Dmowski, Adam Gałażewski, gen. Mieczysław Kuliński, Michał Nycz, gen. Stanisław Haller, Władysław Dzieduszycki, Jerzy Zdziechowski, Jan Jodzewicz, Tadeusz Bielecki, Henryk Rossman, Stanisław Gieysztor, Roman Rybarski, Zbigniew Żółtowski[79].



OWP miał pozostać organizacją pozaparlamentarną, natomiast pracę parlamentarną kontynuował ZLN, który w czerwcu 1928 r. w celu dalszej konsolidacji obozu narodowego przekształcił się w Stronnictwo Narodowe. W skład powołanego SN oprócz ZLN weszły organizacje ideowo związane z endecją: Stronnictwo Chrześcijańsko Narodowe, Związek Rzemieślników Chrześcijan, Narodowa Organizacja Kobiet, oraz działacze Młodzieży Wszechpolskiej. Utworzenie SN kończyło sytuację, gdy „parlamentarnym odpowiednikiem obozu narodowego był luźny zespół kilku stronnictw tzw. narodowych (…). Dziś jedynym wyrazicielem kierunku narodowego, o ile chodzi o bieżącą politykę sejmową, jest Stronnictwo Narodowe”[80].



7 października 1928 r., podczas pierwszego posiedzenia Rady Naczelnej przyjęto program SN, który niewiele różnił się od programu ZLN. Jedyna widoczną zmianą było podkreślenie wspólnoty interesów narodu i katolicyzmu, przyznając religii rzymsko-katolickiej naczelne miejsce w państwie[81].



Rządy sanacji nie przyniosły społeczeństwu oczekiwanych zmian, co przełożyło się na wpływy OWP, który cieszył się ogromną popularnością. Pod koniec 1932 r. liczył około 250 tys. członków, stając się realnym zagrożeniem dla sanacji, która na przełomie 1932/33 roku zdelegalizowała OWP. Większość członków nie zawiesiła swojej działalności i przystąpiła do Stronnictwa Narodowego[82].



W 1934 r. na tle rozbieżności poglądowych części „młodych” a „starymi” narodowcami doszło do rozłamu w SN, w wyniku, którego utworzono Obóz Narodowo Radykalny. Rozłam oceniono jako osłabienie ruchu narodowego, ale z drugiej strony oczyszczenie atmosfery ze zbędnego radykalizmu[83].



10 lutego 1935 r. z inicjatywy R. Dmowskiego zreorganizowano Radę Naczelną SN, oddając władzę „młodym”. Nowe kierownictwo pod przywództwem Kazimierza Kowalskiego rozpoczęło skuteczną walkę z sanacją o „rząd dusz” w narodzie tworząc z SN najsilniejsze stronnictwo polityczne w Polsce okresu międzywojennego[84].



Wewnętrznie SN nękane było ciągłymi walkami wewnętrznymi[85]. Po śmierci R. Dmowskiego walka rozpoczęła się ze zdwojoną siłą o sukcesję, bowiem kolejny prezes mógł kierować Stronnictwem samodzielnie[86]. 25 czerwca 1939 roku podczas Ogólnopolskiego Zjazdu SN na prezesa, zaledwie dwoma głosami przewagi, został wybrany Tadeusz Bielecki.



W związku ze spodziewanym wybuchem wojny polsko-niemieckiej najważniejszą sprawą dla Stronnictwa Narodowego było przygotowanie kraju do wojny. Działacze narodowi każdego szczebla organizowali wiece i spotkania mówiące o zagrożeniu bytu państwowego, nawołującymi do konsolidacji narodu, porzucenia sporów politycznych i wspólnej obrony ojczyzny przed niemczyzną.



Kwestia zagrożenia niemieckiego w retoryce SN nie była czymś nowym, gdyż narodowcy od początku istnienia ruchu narodowego stale podtrzymywali tezę, że największym wrogiem dla Polski są Niemcy, zaś Związek Radziecki był dopiero na drugim miejscu. Dojście Adolfa Hitlera do władzy, mimo fascynacji sukcesów gospodarczych i dyscypliny społecznej, traktowane był jako pierwszy krok do wojny[88]. Jeszcze w kwietniu 1939 roku, kiedy wybuch wojny stawał się coraz bardziej pewny, odbył się zjazd przedstawicieli SN z całego kraju. Delegaci sformułowali żądania terytorialne w przypadku wybuchu wojny: „Celem tej wojny, którą uznano wtedy za nieuniknioną – pisze Władysław Jaworski mają być nowe granice na Zachodzie, oparte o Nysę i Odrę, a na północy o Bałtyk od ujścia Odry do ujścia Niemna”[89]. Postulat powrotu na ziemie piastowskie był przez całą wojnę obecny w publicystyce obozu narodowego.




--------------------------------------------------------------------------------

[52] J. Giertych, Tragizm losów Polski …, s. 262; R. Dmowskiego wybuch wojny zastał w Europie Zachodniej i przybył do kraju kilka dni później, natomiast W. Jaroński był jedynym posłem Koła Polskiego uczestniczącym w posiedzeniu Dumy. Treść oświadczenia była odzwierciedlaniem nastrojów społecznych panujących w Królestwie, życzącym Niemcom klęski, zaś Rosji zwycięstwa. Zob. T. Hołówko, Ze wspomnień „germanofila”. Wspomnienia legionowe, Warszawa 1924.

[53] J. Pajewski, Odbudowa państwa polskiego..., s. 62.

[54] S. Wojciechowski, Moje wspomnienia, t. I , Lwów 1938, s. 223.

[55] Pajewski, Odbudowa państwa polskiego..., s. 64; W literaturze przedmiotu można spotkać się także z nazwą polskiej formacji Legion Gorczyńskiego, pochodzącej od nazwiska Witolda Gorczyńskiego, właściciela folwarku w pow. szawelskim, który jako pierwszy wyszedł z inicjatywą stworzenia polskiej armii u boku Rosji w październiku 1914 r.

[56]Cyt. za.: T. Bielecki, W szkole Dmowskiego..., s. 117.

[57]Zob. S. Dąbrowski, Walka o rekruta polskiego pod okupacją, Warszawa 1922; Dąbrowski dokonał obliczeń
z których wynika, że rezerwy ludzkie w Królestwie zajętym przez Niemców wahały się pomiędzy 1 020 tys.
a 1 040 tys., co stanowiło ogromną możliwość odnowienia siły militarnej.

[58] A. Friszke, O kształt niepodległej, Warszawa 1989, s. 130.

[59] J. Pajewski, Odbudowa państwa polskiego..., s. 176.

[60] R. Wapiński Narodowa Demokracja…, s. 142.

[61] T. Piszczykowski, Sprawa polska na Zachodzie – Rola Romana Dmowskiego, w: U progu niepodległości Polski. Wrzesień 1918 – marzec 1919, pod red. S. Biegańskiego, Londyn 1990, s. 216 – 217.

[62] Tamże, s. 219.

[63]R. Dmowski, Polityka polska i odbudowanie państwa, t. 2, Warszawa 1988, s. 71.

[64] Tamże, s. 84 – 91. Prezydent Francji Raymond Poincare na konferencji pokojowej wspominał, o wysiłku wojskowym Polski w walce z Niemcami mówiąc, że Polska „pośpieszyła ze swoją armią na pomoc Francji na froncie zachodnim”.

[65] Tamże, s. 48 -59;T. Piszczykowski, Sprawa polska na Zachodzie..., s. 221.

[66] J. Giertych, Tragizm losów Polski …, s. 319.

[67] A. Friszke, O kształt niepodległej..., s. 139.

[68] S. Gąbiński, Wspomnienia plityczne, cz. I, Pelpin 1939, s. 467.

[69] W M, W chwili orężnych triumfów, „Słowo Polskie”, nr 204 z 1 V 1920 r., cyt. za: R. Wapiński Narodowa Demokracja…, s. 194.

[70] J. Karski, Wielkie mocarstwa wobec Polski 1919 – 1945, Warszawa 1992, s. 52.

[71] J. Giertych, Tragizm losów Polski …, s. 348 – 350.

[72]E. Maj, Związek Ludowo Narodowy 1919 – 1928. Studium z dziejów myśli politycznej, Lublin 2000, s. 29 -30.

[73] E. Maj, R. Dmowski i Związek Ludowo-Narodowy (1919-1928), „Kwartalnik Historyczny”, nr 2/1992, s. 42.

[74] E. Maj, Związek Ludowo-Narodowy…, s. 78, 81, 88.

[75] R. Wapiński, Pokolenia Drugiej Rzeczypospolitej…, s. 265.

[76] R. Dmowski, Potrzeba nowego doboru, „Słowo Polskie”, nr 159 z 12 VI 1926, cyt. za: M. Żochowski, Wizje Polski w myśli politycznej Stronnictwa Narodowego w latach wojny i okupacji hitlerowskiej 1939-1945, „Szczerbiec”, nr 2, grudzień 1991, s. 10.

[77] B. Grott, Nacjonalizm chrześcijański. Narodowo-katolicka formacja ideowa w II Rzeczypospolitej na tle porównawczym, Krzeszowice 1999, s. 60.

[78] T. Bielecki, W szkole Dmowskiego..., s. 153.

[79] Tamże, s. 154.

[80] J. R., Przegląd polityczny, „MN”, nr 24 z 15 X 1928, s. 215, cyt. za: E. Maj, Związek…, s. 105.

[81] M. Żochowski, Wizje Polski…, s.10.

[82] J. Giertych, Tragizm losów Polski …, s. 389.

[83] S. Rudnicki, Obóz Narodowo Radykalny. Geneza i działalność, Warszawa 1985, s. 221.

[84] B. Grott, Nacjonalizm chrześcijański…, s. 63.

[85] J. Terej, Rzeczywistość i polityka. Ze studiów nad dziejami najnowszymi Narodowej Demokracji, Warszawa 1971, s. 34.

[86] Roman Dmowskim cieszył się ogromnym autorytetem wśród narodowców, a jego pozycja jako twórcy nowoczesnego ruchu narodowego w Polsce była niepodważalna. Mimo, że Dmowskim nie zasiadał nawet
w Zarządzie Głównym Stronnictwa Narodowego, wszystkie decyzje były z nim konsultowane.

[88]K. Kawalec, Narodowa Demokracja wobec faszyzmu 1922-1939. Ze studiów nad dziejami myśli politycznej obozu narodowego. Warszawa 1989, s.155.

[89]Władysław Jaworski, Sytuacja Stronnictwa Narodowego przed wojną, cyt. za: B. Nitschke, Adam Doboszyński. Publicysta i polityk, Kraków 1993, s. 116.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zawsze po stronie Narodu! Strona Główna -> Z NARODOWEJ TEKI Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy